MLKS Józefovia Józefów - strona nieoficjalna

26.09.2009. Zwycięstwo w meczu na szczycie!

Trzecie spotkanie w tym tygodniu decydowało o drugiej pozycji w tabeli. Na Targówek przyjechał wicelider tabeli – Józefovia Józefów.
    Spotkanie rozpoczęliśmy nerwowo, ale z minuty na minutę osiągaliśmy przewagę i tworzyliśmy sytuacje bramkowe. Przez nieco ponad kwadrans zagroziliśmy rywalom czterokrotnie i kiedy wydawało się, że padnie bramka, goście zaatakowali i po prostym błędzie naszego defensora objęli prowadzenie. Był to jedyny strzał w światło bramki, jaki oddali józefowianie w pierwszej odsłonie. Tylko pozazdrościć skuteczności. Zawodnicy GKP nie załamali się tą sytuacją i zaczęli grać jeszcze składniej, a przede wszystkim szybciej i dokładniej. Na efekty nie trzeba było długo czekać. W 28 minucie, po pięknej akcji bramkę wyrównująca zdobył Łukasz Prusik, a 5 minut później Hubert Kosim wyprowadził nas na 2:1. W obu przypadkach asystował Łukasz Trzebuchowski. Do przerwy zdecydowana przewaga i tylko jedna bramka przewagi.
    Druga połowa miała bardziej wyrównany przebieg. W 66 minucie po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Pawła Wasiaka uderzeniu głową Łukasza Prusika i zrobiło się 3:1. W 75 minucie będący sam przed bramkarzem z Józefowa Marcin Oleksiak uderzył piłkę ponad bramką. Za chwilę sprawdziła się stara piłkarska zasada o „niewykorzystanych sytuacjach” i straciliśmy bramkę. Były zawodnik GKP – Artur Kowalczyk bez problemu wymanewrował naszą obronę i precyzyjnie uderzył do siatki.  Trzy minuty później mamy kolejną „setkę”, ale golkliper przyjezdnych w niewiarygodny sposób odbił piłkę uderzoną przez Adama Łęckiego (dobił Trzebuchowski, jednak był na pozycji spalonej). Ostatnie minuty były nieco nerwowe, bo goście przeszli do ataków, a my cofnęliśmy się zbyt głęboko, ale wszystko dobrze się skończyło. – Zrealizowaliśmy plan na ten tydzień w 100%, założone 9 punktów zostało wywalczone. Goście w pierwszej części nie mogli nam sprostać. Zdobyli przypadkową bramkę, a my grając bardzo dobrze zdobyliśmy tylko dwie. Powinniśmy rozstrzygnąć spotkanie już do przerwy. Decydującym momentem w drugiej połowie była niewykorzystana sytuacja Oleksiaka na 4:1, za chwilę goście zdobyli bramkę i zrobiło się nerwowo. Widać było, że nieco opadliśmy z sił, ale to był nasz trzeci mecz w ciągu 6 dni, a środowe spotkanie kosztowało nas sporo zdrowia. Generalnie jestem zadowolony z postawy drużyny, ale możemy grać jeszcze lepiej. Cieszymy się, że awansowaliśmy na drugie miejsce, ale ono nas  do końca nie satysfakcjonuje – podsumował spotkanie oraz ostatni tydzień trener Marek Papszun.

GKP Targówek – Józefovia Józefów 3:2 (2:1)

Bramki: Prusik (2), H. Kosim

Skład drużyny: Wielgus – M. Oleksiak, H. Kosim, Greloch, Wasiak – Grochowalski (75’ D.Oleksiak), Kossowski, Prusik, Galiński (65’ Łęcki) – Trzebuchowski (87’ Groszek), H. Kosim (50’ Radzewicz) 
 

więcej na oficjalnej stronie gkptargówek.pl

• Komentarzy [0]
• czytano: [397]
• DO