1. Przedstaw się kibicom, opowiedz o swojej piłkarskiej przeszłości.
Witam, mam 22 lata i jestem wychowankiem Rakowa Częstochowa, spędziłem tam 8 lat przechodząc przez wszystkie szczeble młodzieżowej piłki. Kiedy miałem niespełna 17 lat bardzo chciałem zasmakować piłki seniorskiej i właśnie wtedy pojawiła się oferta z 4 ligowego MKS Myszków, spedziłem tam sezon 2007/08 rozgrywajac kilkanaście meczów w pierwszym składzie. Niestety klub borykał się ze sporymi problemami finansowymi. W latach 2008-2011 byłem zawodnikiem 4 Ligowej Olimpii Truskolasy regularnie grajac w podstawowej „11”. Truskolasy cieszyły się dużym zainteresowaniem kibiców, z tej miejscowości pochodzi Jerzy Brzęczek oraz Kuba Błaszczykowski którego brat Dawid był moim kolegą z drużyny a następnie trenerem. Po 3 latach na boiskach 4 ligi klub wycofał się z rozgrywek a ja trafiłem do kolejnego śląskiego 4 ligowca LKS Kamienica Polska spędzając tam ostatni sezon.
dalsza część w rozwinięciu
2. Jak to się stało, że trafiłeś właśnie do Józefovii? Jak przebiega Twoja aklimatyzacja w Józefowie?
W tym roku skończyłem studia licencjackie, nie dostrzegając perspektyw na przyszłość w rodzinnej Częstochowie postanowiłem cos zmienić w swoim życiu. Będąc na turnieju dzieci w Częstochowie poznałem Andrzeja Krzyształowicza który zaprosił mnie na swój trening bramkarski, ten odbył się właśnie w Józefowie, następnie trener Sitnicki zaproponował mi udział w treningach oraz spraringach Józy i wypadłem na tyle nieźle ze zostałem zawodnikiem tego klubu z czego bardzo się cieszę. Duży udział w mojej decyzji o zamieszkaniu w Warszawie miał również Jacek Magiera który również pochodzi z Częstochowy i zawsze służył mi dobrą radą.
3. Rozegrałeś trzy mecze w pierwszym zespole, niestety bez wygranej. W meczu z Okęciem padł remis, z Mazowszem Grójec oraz Szydłowianką Szydłowiec przegraliście, co się stało w tych spotkaniach, że padły tak słabe wyniki ?
Faktycznie nie poznałem jeszcze smaku zwycięstwa Józefovii. W każdym z tych meczy o straconych punktach zadecydował brak szczęścia ale przede wszystkim fakt, że ustalenia taktyczne z szatni Trenera Sitnickiego nie do końca przenieśliśmy na boisko. Trzeba przyznać, że w każdym meczu miałem sporo pracy ale jak każdy z zawodników grających w tych meczach nie wystrzegłem się drobnych błędów. Musimy wziąć się w garść, zacisnąć zęby i w każdym meczu walczyć o kolejne punkty.
4. Jakie są Twoje cele w Józefovii i jak się zapatrujesz na rywalizację między słupkami ?
Przed sezonem kondydatów do miejsca w bramce było nas czterech, stąd przeprowadzka Huberta do Warszawskiego Drukarza. Teraz o miejsce w bramce walcze z Pawłem Sędkiem z którym szybko znalazłem współny język oraz młodym Konradem Dolińskim który coraz lepiej prezentuje się na treningach. Oboje są dobrymi bramkarzami a nasze relacje są jak najbardziej pozytywne co sprawia, że rywalizacja jest bardzo zdrowa i mimo, że każdy chce stanąć w lidze między słupkami pomagamy sobie nawzajem. Na każdym treningu daje z siebie wszystko i mam nadzieje, że w przyszłości będzie mi dane zagrać w wyższej lidze, było by fajnie gdyby udało mi się osiągnąć ten cel z Józefovią.
5. Następny mecz z Pilicą Białobrzegi, na pewno nastroje bojowe, jak myślisz będą zmiany w składzie i jaki typujesz wynik ?
Bojowe nastroje towarzyszą nam przed każdym meczem i każdy następny jest dla nas najważniejszy. Z tego co słyszałem Pilica jest jednym z kandydatów do awansu oraz drużyną która gra ciekawą przemyślaną piłkę dlatego mecz napewno będzie trudny. Liga już pokazała, że w niej każdy z każdym może wygrać tak więc nieważne jaki skład wybiegnie na boisko i jaki padnie wynik, ważne aby 3 punkty pozostały w Józefowie.
Autorzy: L89 & trex86
foto: p.Arkadiusz Brodziński
| ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
|
dzisiaj: 62, wczoraj: 2721
ogółem: 2 311 691
statystyki szczegółowe